
Przeżywając przed laty swoje osobiste rekolekcje u braci kamedułów, słyszałem o kandydacie do zakonu, który wystąpił po śmierci jednego z braci. Kiedy wspólnotę obiegła wiadomość, że jeden z zakonników zmarł, reszta wyraziła […]
Przeżywając przed laty swoje osobiste rekolekcje u braci kamedułów, słyszałem o kandydacie do zakonu, który wystąpił po śmierci jednego z braci. Kiedy wspólnotę obiegła wiadomość, że jeden z zakonników zmarł, reszta wyraziła […]
Przeglądając kalendarz liturgiczny i zastanawiając się o czym mógłbym napisać kolejny komentarz zauważyłem wypisane wspomnienia i święta maryjne. Bardzo wyraziste są sceny Ewangeliczne opisujące Matkę Boża. Każdego chrześcijanina, niezależnie od wyznania, może poruszyć zdanie, że Maryja przeżywając tajemnice Jezusa „zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (Łk 2,19; por. 2,51). Maryja rozważała Słowo Boże, z którym była w wyjątkowej relacji. Była wsłuchana w swojego Syna.