O. Yves M. Congar OP w swojej genialnej książce „Wierzę w Ducha Świętego” podaje przykłady z historii teologii przypisywania cech Ducha Świętego np. Matce Bożej czy nawet papieżowi. Te pobożne błędy źle służyły zarówno prawdziwej pobożności Maryjnej jak również gmatwały podstawowe prawdy o Kościele. Czy nie jest tak, że dzisiaj zdarza się, że mylimy Ducha Świętego z naszymi emocjami? Nasze emocje i odczucia miałyby być bardzo czułym instrumentem informującym nas niezawodnie o Jego obecności i działaniu. Ludzkie emocje z ich głodami, zranieniami i ich labilnością nie mogą być niezawodnym sejsmografem rejestrującym poruszenia Ducha Świętego.
Mocne Słowa. Przełom.
Na pytanie dlaczego Pan Bóg jest niewidzialny uczniowie drugiej kasy odpowiadali w dość przewidywalny sposób. Bóg jest niewidzialny, bo jest duchem, mieszka w niebie. Jest jak prąd elektryczny, który jest widoczny tylko wówczas kiedy przepływa przez żarówkę…Jedna z odpowiedzi zachwyciła mnie do tego stopnia, że pamiętam ja pomimo tego, iż od owej katechezy minęło już ponad dwadzieścia lat. Pewna dziewczynka zaprotestowała przeciwko twierdzeniu, że Bóg jest niewidzialny. Bóg jest widzialny. Jest jednak zbyt duży, abyśmy mogli zobaczyć, że to właśnie On przed nami stoi.
