Słowo Boże może nas karmić, może uciszać nasze obawy i lęki. W końcu może nas ono chronić w trudnych momentach naszego życia. Maryja zachowująca i przeżywająca w sercu tajemnice Jezusa, może być dla nas zaproszeniem do praktykowania Lectio divina. W Ewangelii jest Ona zawsze blisko Jezusa. Idzie za nim nawet wówczas kiedy jest to dla niej trudne. Adrienne von Speyr napisała, że ze Słowem Pana jest jak z monetą; głodny musi wymienić ją na pożywienie, a dokonanie tej wymiany pozostawione jest rozumowi głodnego. Maryja jest ukazana w Piśmie świętym tak jakby idąc za Jezusem zbierała jego słowa jak monety i w różnych sytuacjach swojego życia wymieniała je na pokarm, którym zaspakajała swój głód.
Uzdrawiać (רָפָא rafa)
S. Dorota Chwiła Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostają przy życiu: będzie tam też niezliczona ilość ryb, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione. (Ez 47,9) וְהָיָה כָל־נֶפֶשׁ חַיָּה אֲשֶׁר־יִשְׁרֹץ אֶל כָּל־אֲשֶׁרָ יָבוֹא שָׁם נַחֲלַיִם יִחְיֶה וְהָיָה הַדָּגָה רַבָּה מְאֹד כִּי בָאוּ שָׁמָּה הַמַּיִם הָאֵלֶּה וְיֵרָפְאוּ וָחָי כֹּל אֲשֶׁר־יָבוֹא …
Monety Maryi.
Przeglądając kalendarz liturgiczny i zastanawiając się o czym mógłbym napisać kolejny komentarz zauważyłem wypisane wspomnienia i święta maryjne. Bardzo wyraziste są sceny Ewangeliczne opisujące Matkę Boża. Każdego chrześcijanina, niezależnie od wyznania, może poruszyć zdanie, że Maryja przeżywając tajemnice Jezusa „zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (Łk 2,19; por. 2,51). Maryja rozważała Słowo Boże, z którym była w wyjątkowej relacji. Była wsłuchana w swojego Syna.
