Czas Słowa #39

11.02.25 (Mk 7, 1-13)
„Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.”

Pan Jezus zauważa różne zwyczaje przejęte w tradycji starszych, a nie zawarte w Prawie danym przez Mojżesza. Jednym z nich jest słynne obmycie rąk, aby rozluźnić pięść. Słusznie krytykuje takie podejście do wiary, w którym brakuje spotkania i relacji z Bogiem. Samo wypełnianie rytuałów wymyślonych przez ludzi, nawet wiara w zabobony, moc amuletów, wydaje się, że daje niektórym samozadowolenie. Natomiast rezygnacja z nich powoduje irracjonalny lęk przed jakimś nieszczęściem. A dlaczego to robicie? „Bo tak ludzie mówią”, „bo tak się robi chyba”, „żeby się powodziło, żeby odegnać złe moce”. To wszystko są odpowiedzi wzięte z życia. Wiele zachowań i przekonań próżno szukać w nauczaniu Kościoła. Oby tak znali się niektórzy na Piśmie świętym, nauce moralnej Kościoła i liturgii, jak na zabobonach, które na co dzień praktykują!
Panie Jezu, daj mi wiarę, która jest przylgnięciem sercem do Ciebie, proszę. Ty jesteś moją mocą i siłą, moją miłością.

Ks. Jerzy Sęczek

Dodaj komentarz