Jedną z rzeczy, która bardzo wyraźnie wynika z każdej lektury wielkich pisarzy monastycznych z IV i V wieku, jest niemożność myślenia o kontemplacji lub medytacji lub „życiu duchowym” w odizolowaniu od życia w Ciele Chrystusa, życia w konkretnej wspólnocie.
Modlitwa w duchu osobistej wolności
Tradycyjnie w klasztorze poświęca się jej przynajmniej pół godziny dziennie. Jeśli jednak ktoś dopiero rozpoczyna praktykę regularnej modlitwy osobistej, może zacząć od krótszych odcinków czasu (10–15 minut), wydłużając je w miarę możliwości. Bardzo ważne jest przy tym – podobnie jak w odniesieniu do lectio divina – by czas na modlitwę umieścić na stałe w planie dnia i nie skracać go bez bardzo ważnej przyczyny.
Z mądrości Ojców Pustyni o miłości i przyjaźni
Pewien brat zapytał abba Pojmena: „Co mam robić, gdyż kiedy przebywam w celi, robię się małoduszny?” Starzec odrzekł: „Nie gardź nikim, nikogo nie potępiaj, nikogo nie obmawiaj, a Bóg udzieli ci pokoju i twój pobyt w celi nie będzie zakłócony”.
Z mądrości Ojców Pustyni o pokusie i grzechu
Gdy abba Efrem szedł kiedyś, prostytutka z czyjejś namowy zaczęła przymilać się do niego, chcąc, gdyby zdołała, namówić go do grzesznego czynu, a jeśliby to się nie udało, sprowokować do gniewu. Nikt bowiem nie widział go zdenerwowanym lub kłócącym się. On rzekł do niej: „Chodź ze mną”. Gdy przyszli na miejsce, gdzie było dużo ludzi, rzekł do niej: „Chodź tu i tak, jak chciałaś, zgrzeszę z tobą”.
Psycholog pustyni.
Rozpoczynamy serię filmów animowanych o Ojcach Pustyni. Pierwszy na naszej liście jest Ewagriusz z Pontu. Jest to postać szczególna z wielu względów. W tej opowieści zajmiemy się nauką Ewagriusza o ośmiu rodzajach złych myśli.
Modlitwa Jezusowa
„Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem”. To jedna z możliwych formuł wzywania Imienia Jezus w praktyce modlitwy Jezusowej. Nawiązuje ona do słów z Nowego Testamentu: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną oraz Boże, miej litość dla mnie, grzesznika. Możemy w nim wyróżnić dwie części. Pierwsza jest zwróceniem się do Jezusa, …
Z poznawania rośnie miłość.
Zamiast poznania, zaspokajanie Czasem chcemy z kimś przebywać nie po to, by go poznać, nie po to, żeby wejść w relację, lecz po to jedynie by ten drugi zaspokoił nasze głody. Tak też może wyglądać nasze przebywanie z Bogiem. Prawdziwa miłość rodzi się z prawdziwego poznania. Trudno o nią tam, gdzie myślimy głównie o zaspokojeniu …
Świadkowie prymatu Boga
Jeżeli widzę człowieka, który jak to przywykło się mówić, „porzucił świat”, a nie wiem, co nim kierowało, w jakiej intencji to robił, to mogę się w nim domyślać odludka, malkontenta, ekologa, ukrywającego się przestępcy, obrażonej primadonny – czego dusza zapragnie. Podkreślam tak ten problem, bo wielu (dawniej i dzisiaj) przychodzi do Ojców po „słowo” z zupełnie błędnym pojęciem o tym, do kogo …
Depresja, ale czy tylko duchowa?
Uśpienie dynamizmu duszy, uczucie pustki, nudy i zniechęcenia, niezdolność do skoncentrowania się na jednej czynności, wyczerpanie i niepokój serca (Kasjan) – któż mógłby utrzymywać, że ten état d’âme jest właściwy tylko anachoretom?
Motylion w proszku.
Starajcie się i wy, bracia, zasięgać rady, a nie opierać się na sobie. Zobaczcie, jaka z tego płynie radość, jaka beztroska, jaki pokój. Ale ponieważ powiedziałem wam, że nigdy nie doznawałem ucisku, posłuchajcie w tej sprawie, co mi się raz zdarzyło. Kiedy jeszcze tam byłem w klasztorze, ogarnął mnie kiedyś wielki i nieznośny smutek i było mi tak źle i ciężko, jakby już przez to dusza miała wyjść ze mnie. A ten smutek był zasadzką diabelską.
Papillon wziął receptę, pieniądze i rower. Abba odprowadził go wzrokiem do bramy i zaczął płakać. Więcej, zaczął szlochać. Cała operacja pod tytułem "psychiatra" trwała dwa dni. Abba nie miał czasu pomyśleć nawet co to znaczy.
Pustelnicy teraz i na początku.
Ascetów spotykamy w gminach chrześcijańskich właściwie od początku ich istnienia. Wyrzeczenie się poprzednio prowadzonego trybu życia, rezygnacja z małżeństwa czy z perspektyw jego zawarcia, usunięcie się z miejsca zajmowanego w społeczeństwie, uprawianie ćwiczeń ascetycznych mających poddać surowej dyscyplinie cielesne popędy, były zjawiskiem pospolitym w rozmaitych środowiskach chrześcijańskich.
Słowa od brata Mateusza Marii od Krzyża. Cisza.
To już ostatni znak, ostatnie wynurzenie wieloryba… ostatnie również jego bezpowrotne zanurzenie. Nastanie cisza, która jest pełnią słowa! *** Przez ponad trzy lata pisania na Znaku Jonasza przewinęło się przez tego internetowego wieloryba, kilkadziesiąt tysięcy osób czytających blogowe wpisy. Nie spodziewałem się tego, a nawet nie miałem takich oczekiwań. Wszystkim tym, którzy tutaj trafili… przypadkowym …
Czytaj dalej "Słowa od brata Mateusza Marii od Krzyża. Cisza."
Abba Motylion i rekolekcje wielkopostne.
Tymczasem do pustelni przyjechał ojciec rekolekcjonista. Była to postać nie byle jaka. Profesor. Wykładowca. Specjalista. Teolog i do tego wierzący człowiek. Jednak Papillon na samą myśl o uczestniczeniu w rekolekcjach czuł się słabo. Wszystko, co dotyczyło modlitwy, sakramentów, wspólnoty mu obrzydło. Ba! Był gotów spędzić miesiąc jako rekluz byleby nie musieć uczestniczyć w tym całym zamieszaniu.
Ewagriusz. Heretyk i intelektualista. cz. I
W 345 r. w pontyjskim mieście Ibora rodzi się przyszły asceta, ojciec pustyni, chyba największy intelektualista wśród pustelników, ale i największy heretyk, a przynajmniej przez niektórych uważany za takiego. Droga na pustynię chłopaka z prowincji była kręta. Ewagriusz wzbudzał i nadal wzbudza emocje. Dzięki temu jednak jego życiu i pismom przygląda się wielu specjalistów, teologów, …