Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostają przy życiu: będzie tam też niezliczona ilość ryb, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione. (Ez 47,9)
וְהָיָה כָל־נֶפֶשׁ חַיָּה אֲשֶׁר־יִשְׁרֹץ אֶל כָּל־אֲשֶׁרָ יָבוֹא שָׁם נַחֲלַיִם יִחְיֶה וְהָיָה הַדָּגָה רַבָּה מְאֹד כִּי בָאוּ שָׁמָּה הַמַּיִם הָאֵלֶּה וְיֵרָפְאוּ וָחָי כֹּל אֲשֶׁר־יָבוֹא שָׁמָּה הַנָּחַל׃
et omnis anima vivens, quae movetur, quocumque venerit torrens, vivet, et erunt pisces multi satis, postquam venerint illuc aquae istae, et sanabuntur et vivent omnia, ad quae venerit torrens.
καὶ ἔσται πᾶσα ψυχὴ τῶν ζῴων τῶν ἐκζεόντων ἐπὶ πάνταἐφ᾽ ἃ ἂν ἐπέλθῃ ἐκεῖ ὁ ποταμός ζήσεται καὶ ἔσται ἐκεῖἰχθὺς πολὺς σφόδρα ὅτι ἥκει ἐκεῖ τὸ ὕδωρ τοῦτο καὶὑγιάσει καὶ ζήσεται πᾶν ἐφ᾽ ὃ ἂν ἐπέλθῃ ὁ ποταμὸς ἐκεῖζήσεται.
Dzisiejsze czytanie przywołuje wizję proroka Ezechiela dotyczącą świątyni. Z jej boku wypływa woda (Ez 47,1), która po pewnym czasie zamienia się w życiodajną rzekę. Dzięki niej wody słone stają się zdrowe, stają się przestrzenią, gdzie mogą rozwijać się rośliny, zwierzęta. Dokądkolwiek dotrze ta woda, ożywia lub uzdrawia wszystko. Bez wyjątków, bez żadnych ograniczeń… Jej życiodajnej siły nie mogą powstrzymać żadne uwarunkowania…
Gdzie szukać tej wody? Bo przecież każdy z nas jej pragnie…
Odpowiedzią jest przebity bok Jezusa – nowej Świątyni – to z niego wypłynęła krew i woda… (J 19,34). Ma ona moc ożywić i uzdrowić wszystko, nawet to, co dawno umarłe lub tak bardzo poranione, potłuczone…
O Krwi i Wodo, któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusowego jako zdrój Miłosierdzia dla nas – ufamy Tobie… Uzdrów nas!

