poniedziałek, 17.02.25
(Mk 8, 11-13)
„domagali się od Niego znaku”
W jakiej sytuacji faryzeusze domagają się znaku? Po egzorcyzmie poganki, uzdrowieniu głuchoniemego, rozmnożeniu chleba. Czysta złośliwość. Przychodzi Jezus, pełen współczucia i miłości do ludzi, lituje się nad nimi, a faryzeusze chcą rozprawiać i szyderczo domagają się znaku.
Panie Jezu, jak często brak mi wiary. Mimo tylu cudów i znaków Twojej miłości ciągle chcę widzieć ich więcej. Oczekuję na wyręczenie mnie w niejednej decyzji. Proszę Cię więc o dar uważności, abym dostrzegał w codzienności Twoje działanie. Naucz mnie odczytywania znaków „liturgii” codziennych obowiązków.
I jeszcze jedno: Dziękuję za to, czego doświadczam od Ciebie i za to, że jesteś.
Ks. Jerzy Sęczek

