Zapraszam do zanurkowania w dźwięki z opactwa tynieckiego ( nagrane ponad dekadę temu). Poddałam pierwotny projekt zmianom. Mam nadzieję, że obecna wersja będzie ułatwiała modlitwę, medytację. https://youtu.be/5M-5POazmYk
Zabójcze szemranie
Uważny czytelnik bez trudu zapewne już wyłapał podstawowy błąd w naszym wywodzie: nie powiedziane zostało aż do tej chwili, czym owo groźne szemranie jest. Możemy je opisać jako bezpłodne narzekanie, chociaż nie zawsze nieuzasadnione (św. Benedykt zaznacza, że mnich może mieć ku temu słuszne powody). Istotny jest przymiotnik: szemranie jest bezpłodne, a zatem nic nie wnosi, nie rozjaśnia problemu, a wręcz przeciwnie – potęguje napięcie i mnoży niejasności.
Czy Komunia święta na rękę?
Trzeba na miłość odpowiedzieć miłością taką, na jaką nas stać, i dlatego sposób przyjmowania Komunii św.: czy na klęcząco czy na stojąco – uważam za sprawę zupełnie drugorzędną.
Rorate caeli. Rozważania. Część druga.
Warto jeszcze raz wrócić dzisiaj do ruin swojego życia i tak jak prorok wymierzyć cios we własne serce, wydobyć z niego to wyznanie: zgrzeszyłem, stałem się nieczysty, niesiony jak wiatr na wietrze mentalnością tego świata. To właśnie w takim wyznaniu rodzi się pierwsze przełamanie adwentowego mroku.
Medytacje. Psalm 6
https://videopress.com/v/QfsI5CdX?autoPlay=true&loop=true&preloadContent=metadata Psalm 6 Błaganie o litośćTeraz dusza moja doznała lęku... Ojcze, wybaw mnie od tej godziny (J 12, 27) Nie karć mnie, Panie, w swoim gniewie *i nie karz w zapalczywości swojej.Zmiłuj się nade mną, Panie, bo jestem słaby, †ulecz mnie, bo znękane są moje kości *i wielka trwoga ogarnia moją duszę.Jak długo jeszcze będziesz zwlekał, Panie? †Powróć, …
Z poznawania rośnie miłość.
Zamiast poznania, zaspokajanie Czasem chcemy z kimś przebywać nie po to, by go poznać, nie po to, żeby wejść w relację, lecz po to jedynie by ten drugi zaspokoił nasze głody. Tak też może wyglądać nasze przebywanie z Bogiem. Prawdziwa miłość rodzi się z prawdziwego poznania. Trudno o nią tam, gdzie myślimy głównie o zaspokojeniu …
Świadkowie prymatu Boga
Jeżeli widzę człowieka, który jak to przywykło się mówić, „porzucił świat”, a nie wiem, co nim kierowało, w jakiej intencji to robił, to mogę się w nim domyślać odludka, malkontenta, ekologa, ukrywającego się przestępcy, obrażonej primadonny – czego dusza zapragnie. Podkreślam tak ten problem, bo wielu (dawniej i dzisiaj) przychodzi do Ojców po „słowo” z zupełnie błędnym pojęciem o tym, do kogo …
Intymna chwila.
Jest grota. Może trochę zwierząt. Na zewnątrz pewnie gwar. No i są pasterze, którzy uwierzyli aniołowi. Że Mesjasz się narodzi. Malutki Jezus, zmęczona Maryja i odpowiedzialny za nich Józef. Narodził się Bóg. A to przecież niemowlę. Wsłuchaj się, przypatrz. Słowo się wypełniło. Bóg się narodził. Anioł zapowiedział a teraz się stało. W nocy, w grocie, …