Autentyczne spotkanie człowieka z Bogiem, choćby nie było znane, jest zawsze w dziejach ludzkości wydarzaniem. Na tym tajemniczym styku rodzi się owa zadziwiająca płodność duchowa i owa szczególna zdolność prowadzenia ludzi do Boga. Bo człowiek, który spotkał się z Bogiem prawdziwie, w pełnym znaczeniu tego wielkiego słowa, staje się innym człowiekiem. abba Motylion zakończył spotkanie …
Mocne Słowa. Skandal.
Czy jego żal za grzechy jest wystarczający? Przecież był ubekiem, alkoholikiem, zostawił żonę, bo ona zdradziła męża. Przecież jej życie było skandaliczne! Ludzie aż tak się nie zmieniają. To musi być poza. A może tylko udaje świętego?
Milczenie. Posłuszeństwo. Pokora.
O milczeniu, posłuszeństwie i pokorze możemy mówić jedynie w kontekście miłości. Miłości do Boga, bliźniego i nas samych. Jest milczenie, które zabija miłość. Jest posłuszeństwo, które niszczy i pokora, która jest ukrytą pychą.
3dni skupienia z Abbą Motylionem
Abba Motylion zaprasza do spędzenia z nim trzech dni, żyjąc według jego rytmu dnia, czytając z nim duchowe lektury, pracując. To też wyjątkowa okazja, żeby posłuchać niepublikowanych dotąd odcinków z sekretnego życia abby.
Abba Motylion i… dlaczego Bóg to nie event.
-Bóg to nie event, Papillon. Bóg to codzienność. - surowym tonem starzec zakończył półgodzinną dyskusję o stworzeniu dodatkowej, cotygodniowej godziny modlitw dla nowicjuszy. - Ale abba! Jak dodatkowa modlitwa może być szkodliwa? -Może, może. Na przykład wtedy, kiedy czas przeznaczony na pracę, mnich poświęci organizowaniu dodatkowej godziny modlitw raz na tydzień i będzie odciągał innych …
Abba Motylion i…dziura w całym.
Logika światowego powodzenia polega na urojeniu; na tej dziwnej pomyłce, że "nasza doskonałość zależy od myśli, opinii i poklasku innych ludzi. Dziwne to istnienie, doprawdy, żyć zawsze w wyobraźni kogoś innego, jak gdyby to było jedyne miejsce, gdzie można wreszcie uzyskać rzeczywistość! Papillon wypisał sobie cytat z Mertona, z Siedmiopiętrowej Góry. Po tym, jak pochłonął …
Mocne Słowa. Fale lęku.
Mt 14, 22-33 XIX NIEDZIELA ZWYKŁA A Transport To, że Jezus szedł po wodzie nie było pomysłem na tani transport na drugi brzeg. Nie było też tak, że Jezus spóźnił się na ostatnią łódź, która mogła przewieźć Go na drugą stronę jeziora. Nie ma w dzisiejszej Ewangelii przypadków ani pomyłek. Jezus chodząc po falach manifestują …
Thomas Merton – świadek łaski i drogi wiary
Thomas Merton. Cóż może zaoferować współczesnemu człowiekowi trapista?
Pseudo-Antoni Egipski
Przez ponad 70 lat wiódł życie ascetyczne w Egipcie. Gromadzili się przy nim uczniowie, a jego oddziaływanie nie ograniczało się jedynie do okolicznej pustyni. Jego heroiczna asceza przez wieki była wzorem życia pustelniczego w całym świecie chrześcijańskim.
Abba Motylion i…demony.
-Abba! To się musi zmienić! Papillon kręcił się po kaplicy i scenicznym szeptem lamentował. -Co się musi... -Ja nie mam czasu! -Czasu brakuje? Na co? -Na modlitwę, abba! -Czasu, dziecko, na modlitwę to nigdy nie ma. Czas na modlitwę trzeba zrobić! -Wiedziałem, że abba walnie z grubej rury. -Papillon, chodź bo chyba ci też kawy …
Abba Motylion i…co to jest miłość.
-Liczy się nie tyle ścisłość, z jaką przestrzegamy reguły, ale miłość z jaką jej przestrzegamy. Papillon? Notujesz? -Ściśle biorąc- nie. -? -Notuję w głowie, nie w zeszycie. -Ufam, że będziesz zawsze mógł zajrzeć do swojej głowy. Dalej. Słuchaj. Klasztor może nawet bardzo przestrzegać reguły, a jednak mieć mało życia wewnętrznego, jeśli obserwancja oparta jest na niedoskonałych …
Abba Motylion i…wielka cisza.
-"Jeżeli człowiek przyzwyczaja się do łatwizny, to potem chciałby, żeby wszystko było łatwe. Dziś ludzie dążą do piękna i są urzeczeni rzeczami pięknymi. Europejczykom to jest na rękę - wciąż tylko kręcą swoimi śrubokrętami, wytwarzając wciąż coś nowego - ładnego i jakoby bardziej praktycznego - żeby ludzie nie musieli nawet ruszać rękami. W dawnych czasach, …
Abba Motylion i…upadły mnich…
-Co tam mruczysz, abba? -Ja?! Mruczę? Papillon?! -No, mruczy abba... -No, może i masz rację. Posłuchaj. "Bóg nie patrzy na sukces podejmowanych działań, lecz na miłość, z której czyn dobry wypełniamy.” To słowa św. Wincentego. -To znaczy, że co? Że na przykład miałem przygotować dla braci kolację, z miłości chciałem, na serio i...jakoś zapomniałem...to znaczy …
Abba Motylion i…łąka hermanicka.
-Abba...kto to jest ten ojciec z ręką na temblaku? - Papillon uważnie lustrował dominikanina. -To ojciec Dawid. Przedobrzył z jazdą na rolkach... - spokojnie wyjaśnił abba. -Na rolkach?! Ojciec na rolkach?! Abba.... -W zdrowym ciele, zdrowy duch, dziecko. Teraz może bardziej zdrowszy duch niż ciało, ale ciału się zachciało...no i..sam widzisz. Ale zobacz, świetnie sobie …
